ogrodowo
czerwone jabłuszka
bezdomnie się turlają
po działkowych alejkach
wiatr zwiewa z drzew
uschnięte listki i gałęzie
rozczesując każdy włos
plony nieba nawadniają każdą Wierzbę
słońca dłoń budzi każdego ranka
symbioza natury od zawsze inspiruje
poetów jeszcze żyjących
była miłością artystów
zachowanych przez czas
poeci najwięcej wiedzą o naturze
najlepiej znają ułamki sekund
nieraz przebijałam błonę śmierci
Klaudia Gasztold
Komentarze (2)
Podoba się :) Pozdrawiam serdecznie +++
ładnie