Ogrody
W odpowiedzi, na: "Pójdę z naręczem tulipanów"
Na tej ziemi, są rajskie ogrody!
Bez wahania je Wam pokażę.
Rajską - oczu głębia być może
ale nie, nie rajskie cmentarze!
Choćby nam łan tulipanów
wyścielił pomniki i krypty,
to, proszę Pań i proszę Panów,
raju w tym, nie znajdziecie szczypty.
Rozpacz z refleksją w zadumie
tam stoją o krzyże oparte
w bólu a nieme, jak mumie,
nie krzyczą - „Eviwa
l’arte!”
Nigdy rajskimi cmentarze!
Tam pamięć o ludzkich losach,
rajskie - są polne kwiatki
upięte w dziecięcych włosach!
Rajskie - warg różowienie,
ot tak, zwyczajnie z miłości,
rajskie - dłoni uchwycenie
ojca, we wczesnej młodości.
Bo gdyby się nawet rozmarzyć
i zadrzeć wysoko głowę
i chwycić kwiatów naręcze,
jak te „żółto - kremowe”
i złych, szafarzy, przegnać,
nawet gdzie oczy poniosą,
czy wówczas będzie nam bliżej
chociażby Boskim niebiosom?
Nie będzie bliżej, ni dalej,
zostanie… nie powiem ile,
Ty, wódki po prostu nalej,
niech fruną rajskie motyle!
Komentarze (6)
Nie znam szczegółów tej polemiki, ale wiersz jest
wprost rewelacyjny. Czytam na wdechu, puenta ekstra.
Kto by nie chciał, tak przy wódeczce, pogadać sobie...
Cieszy współpraca na forum wyrażona wierszem, który
warto przeczytać kilkakrotnie i przemyśleć. Nie lubię
(nie trawię) jedynie "czepiania dla czepiania"...ale
niektórzy wręcz to uwielbiają. Ty pisz :) Pozdrawiam
Wiersz ma rytm i pięknieje serce gdy czyta się takie
rymowane wiersze Ma sens głęboki, barwny, soczysty
Ogrody to poezja i aby muzy dały żywą poezję, mówiła o
życiu nie hymnów o śmierci jedynie a retoryka sens
dojrzały nie zdawkowy Lekko kładziona strofa wiersz
dobry Popraw pokażę Wiersz poezji poświęcony
Wartościowy
To dla mnie zaszczyt na który nie zasługuję.
Widzę,że żyją me słowa.Nic więcej nie oczekuję.Ten
wiersz i ta rozmowa.-Nie spodziewana... to laur
niezasłużony!
Po prostu Ci podziękuję ...za wiersz ,ot ...wierszem
zrodzony.
przemówił do mnie Twój wiersz...szczery, prawdziwie i
pięknie poprowadzony.... pozdrawiam...
jak to mówią "bez wódki nie rozbieriosz" ;-) dobra
riposta, przemyslana :-) kawał dibrego wiersza :-)