W ogrodzie
Wiersz inspirowany piosenką Jonasza Kofty "Pamiętajcie o ogrodach"
Gdy się zatrwożysz duszo skołatana,
wracaj w ogrodu boską tajemnicę.
Tu się do ciebie każdy listek skłania,
a jabłoń poda
owoce soczyste.
Tutaj pozbierasz myśli rozbiegane.
Szum drzew przyniesie nerwom ukojenie.
Westchnij głęboko, pozwól się omamić,
a duch ogrodu
wymości schronienie.
Ogród wciąż skrywa tajemnic bez liku,
w podobnym żyli nasi praojcowie.
Tutaj poeta, w ustronnym kąciku,
przenośnią uczci
kwiecie i listowie.
A zatem człeku, zmęczony pośpiechem,
gdy cię przytłoczy blichtr wielkiego
miasta,
wróć do korzeni, a jabłoń z orzechem
dadzą przepustkę
do rajskiego świata.
Tylko pamiętaj, by nie skalać miejsca,
z którego przecież my wszyscy wyszliśmy,
tak, aby dzieci, co tu będą wzrastać,
nie powiedziały
– wszystko zniszczyliście!
Komentarze (65)
Wiersz niesamowity, piękny i do tego z mądrym
przesłaniem...pozdrawiam z uznaniem fatamorganko :))
Soczyście!
Mądre przesłanie :)
ależ Ty piszesz dziewczyno :-) doskonałe :-)
Najważniejsze żeby nie zostawiać po sobie brudu...
Pozdrawiam serdecznie :)
Mollys, Blondynko, dziękuję :*)
Pozdrawiam :)
Tak, trzeba chronić co piękne. Niech po nas coś
zostanie. Bardzo udany wiersz, pozdrowionka i słonka.
U mnie w nadmiarze, ale lubię)))
berberysowe cacko:))
Moliczko, Skoruso, Lila Teresa, Sławomir.Sad,
dziękuję za ciekawe komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Znakomity wiersz. Najlepsze rymy w pierwszej strofie
(brak rymów gramatycznych). Mój ogród to nieco większy
taras zamknięty z trzech stron ścianą zieleni.
Z przodu domku szeregowego trawnik, żywopłot, dwie
grządki z krzakami, 3 metry wysoka brzoza i mała
jabłonka. Wystarczy do szczęścia, aczkolwiek jeden
sąsiad „uciska w butach”.
Ślę moc serdeczności Małgosiu. :)
piękne przesłanie, mam to szczęście mieć taki
zaczarowany ogród więc wiem jak to cudownie w nim się
zanurzyć...
...masz rację już mistrz Kochanowski zapraszał do
odpoczynku pod lipą...w ogrodzie...pozdrawiam
Witaj,
świetny apel ('Polska to taki odapelatywny Kraj').
Oby nim tylko nie pozistał...
Z pozdrowieniami i /+/
Mnie też KlinikoZmysłów :)
Mój jest już zupełnie inny, taki był u mojej babci i
niewiele po nim zostało...
Pozdrawiam :)
Dziękuję Grzesiu, zajrzałam i przypomniałam sobie Twój
piękny wiersz. Ta sama inspiracja, a wiersze
całkowicie inne. W końcu jesteśmy rożni, nieprawdaż ;)
Pozdrawiam serdecznie :)