W ogrodzie
Tym wierszem chcę w środku zimy wprowadzić trochę letniej atmosfery.Zawarłam w nim wszystkie nazwy kwiatów,które hoduję w swoim ogrodzie.
W ogrodzie przy domu, akurat w pół lata
Słońce ogłosiło konkurs na miss świata.
Wiadomość ta bardzo kwiaty poruszyła,
Bo pierwsza nagroda prestiżem nęciła.
Na bocznej rabacie w kształcie
półksiężyca
Już smukła ostróżka swym pięknem
zachwyca.
Jej grację podziwia żółtawy rozchodnik
Szczelnie obrastając ogrodowy chodnik.
Pod ostróżką floksy rozkładają kwiaty
I sieją dokoła zapach przebogaty.
Cieszą się z konkursu napięte jak kusze
Roztrzepane celozji złote pióropusze.
Różowa piwonia z zapowiedzi rada
Już swą wizytową sukienkę zakłada.
Szuka akceptacji w oczętach bławatków
Dla swych delikatnych i pachnących
kwiatków.
Ogrodowa cynia płateczki rozchyla
Pragnąc zwabić na słupek pięknego
motyla,
Lecz go bardziej kusi dziwaczka
kieliszek,
Drobny kwiat lobelii i wonny żeniszek.
Na centralnym klombie o konkursie duma
Obsypana kwieciem róża Montezuma.
Pod względem zapachu wyprzedzić się nie
da,
Lecz na prymat dybie pachnąca rezeda.
Lewkonia przed różą za bardzo się
płaszczy,
Chcąc mieć u niej względy większe od lwiej
paszczy.
Na to mały kropik nie daje swej zgody.
On też oczekuje najwyższej nagrody.
Dalia i hortensja bez przerwy są w
sporze,
Która z nich w konkursie wystartować
może.
Kalinę od kłótni ciągle boli głowa.
Jest tak bardzo biała ,że zemdleć
gotowa.
Powiedziała malwie pachnąca ślazówka
O goździku cesarskim dwa zmyślone
słówka.
Podchwycił je szybko nagietek lekarski
I przekazał dalej w światek zbyt
plotkarski.
Niecierpek już mając dosyć tych tarmezji
Zwrócił się z uprzejmą prośbą do
nemezji,
By powołać do życia konkursowe ciało,
Które by porządku jakoś pilnowało.
Pomiędzy kwiatami powinna być unia:
Rzekła rozdrażniona kłótniami petunia.
Zgadzam się z sugestią- szepnęła
godecji,
Niech tu zapanują prawa starej Grecji.
Nie można bez przerwy wynagradzać róży,
Ten brak demokracji już mnie trochę
nuży.
Werbena zgromiła wzrokiem wilczomlecza,
Który dobrym wzorcom bezczelnie
zaprzecza,
Bo chce bez konkursu wyróżnić kocankę,
Mając wśród tych kwiatów dawno swą
wybrankę.
Obserwując kłótnie aksamitka mała
Ze zdenerwowania, aż się popłakała.
I rzekła do słonka z wysokiego nieba.
Takiego konkursu wcale nam nie trzeba.
Nie można złocienia porównać z lilakiem
Begonii z maciejką, czy na przykład z
makiem.
Każdy kwiat jest piękny tak mały, jak
duży.
Każdy jednakowo wszystkim ludziom służy.
I każdy się stara z całej swojej mocy,
By w ogrodzie raj stworzyć przy ludzkiej
pomocy.
Komentarze (20)
Wiersz jest zachwycający rytmem , pięknem przyrody i
rymami. Gratuluje takiego wiersza.
ogród kwiecisty,w którym każdy ma swoje miejsce i
pełni jakąś rolę...jak i w życiu
piękny ogród, pełen przepięknych, pachnących
kwiatów...wiersz ładnie napisany, zrymowany, miły w
odbiorze...pozdrawiam
piękny masz ogród, prawdziwy raj. Miałam wszystkie
prócz wilczomlecza.
Ciekawy wiersz, z przyjemn ością szukałam znajomych
kwiatów.
...poczułam się jak w raju i te zapachy...każdy kwiat
jest piękny i każdy ciekawy ale dziś to lewkonia
miss...
Mysle, ze nie tylko o kwiatch tu pisalas, chyba chodzi
o ludzi...
...piękny wiersz...ogród w środku zimy....cieplej na
duszy...choć za oknem zima....pozdrawiam
Wspaniale opisany ogród oraz ta ilość kwiatów. Z
prawdziwą przyjemnością przeczytałam ten wiersz,
pozdrawiam.
Jeszcze na wąsach czuję pyłek kwiatowy, gdy byliśmy
ogród szczęścia zwiedzać gotowi...
W lecie za dnia, rankiem czy wieczorem, dla kobiet czy
kwiatów, w konkursie na miss piękności, chciałbym być
jurorem.
Bogaty ogród pełen barw opisałaś .Udany wiersz :)
Ogromne bogactwo kwiatów w Twym ogrodzie..to chyba
ogromny musi być..jak i ten tekst :)..Napracowałaś
przy grządkach się :)..Za to pozytywny uśmiech..Nie
wiem, czy bym z 5 potrafił wymienić :)..M.
Ogród jak zaczarowany, pozdrawiam:)
Witam świetną ogrodniczkę i przyjaciela naszej zdrowej
przyrody. Nic nikomu nie ujmę,ale wiersz chociaż długi
to jakże bogaty w opisie samej przyrody jej piękna i
pożyteczności,a opisane gatunki wszystkich kwiatów w
swoim ogrodzie świadczy o zamiłowaniu i znajomości
wszelkich gatunków które nam nasza matka natura daje w
prezencie,a którą przy pomocy naszych rąk i chęci
możemy się szczycić sami i pisać ładne wiersze. Wiersz
bardzo ładny i świetnie zrymowany czyta się
znakomicie,dopasowanie rymów do wszelkich nazw
kwiatków to już wysoka sztuka,a sam temat faktycznie
dobrze dobrany w czasie już przedwiosennych prac w
ogrodzie. Miałem dzisiaj rano dużą dawkę ciekawostek
pod naszymi wierszami do lektury: Komentarz Bazyliszka
i nebraska12 nie ma co wspominać i cokolwiek pisać.
Powodzenia
Basiu mi się bardzo Twój ogródek podoba...nie każdy
potrafi rymami się posługiwać i nie każdemu wena
dopisuje..każdy się stara pisać tak jak umie--i ja to
szanuję--...Twój 12-zgłoskowiec błyszczy pięknymi
rymami i pięknymi kwiatów opisami widać wiedza u
ciebie nie byle jaka-i kochasz kwiaty-..a opisać tak
pięknie ogród to sztuka...gratki