ohydna kreatura
płynnie pokonując
niską barierę
z impetem
wpija się w ciało
w płucach
braknie powietrza
szalone
bicie serca
na twarzy
gorący oddech
uciskają
ostre pazury
resztkami woli
podejmuję walkę
z wszechogarniającym
atakiem
.
.
.
.
.
.
.
.
paniki
autor
Donna
Dodano: 2016-03-18 13:11:31
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
ooo... aż dreszcze przez skórę upewniają, że to prawda
To rzeczywiście jest ohydna kreatura, która
przyspiesza bicie serca. Pozdrawiam serdecznie :)
A to dobre, do końca nie wiedziałam o co biega, ale
mile zaskoczona ciepło pozdrawiam.
Jedynie 'na twarzy gorący oddech' nie pasi mi ;)
Pozdrawiam -dobrze napisane
znam to uczucie :) dobrze opisane.
Panika, to takie uczucie, że rozum nie panuje nad
czuciem!
Wiersz sugestywny i prawdziwy w swojej wymowie.
Dziękuję Miła Danusiu za ciepły koment, pozdrawiam i
relaksującej nocki:-)
Zgadzam się z bielką
Pozdrawiam Danusiu:-)
Dobrze zobrazowałaś to odczucie...
Serdeczności:)
tak to jest:(
Fajny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
refleksją i wrażliwością zatrzymujesz
pozdrawiam
ciekawe pozdrawiam
tak to działa, niestety
zapisałabym normalnie
bez tych wolnych przestrzeni i wielokropków, ale to
tylko moje widzimisię
pozdrawiam Danusiu:)
ciekawa refleksja ...
pozdrawiam :)
Panika. Potrafi odebrać...