Ojcu NAJDROZSZEMU NA SWIECIE
Najdroższemu TATKOWI, który mimo że nie słyszy stworzył nam beztroskie dzieciństwo i młodość, nauczył uczciwości, prawości, szacunku Wdzięczna córka Joanna
Jest Was dwoje i Wasza miłość,
Z której rodzimy się obie.
Pierwszy płacz, pierwszy krzyk
jeszcze bezradnych osesków.
A potem pierwsze słowa: Mama czy
Tata?
dla Ciebie to bez znaczenia.
Zamknięty w świecie ciszy
cieszysz się każdym naszym sukcesem:
dziecięcym, młodzieńczym, dorosłym.
Z nami przeżywasz radości i
troski,
i zawsze jesteś przy nas.
To że nie słyszysz?
Nie ma to dla nas znaczenia.
Twojej ogromnej czułości i troski
zazdrościli nam wszyscy nie raz.
Byłeś , jesteś i będziesz
Tatką kochanym, oddanym.
Że rozmawiamy inaczej?
Ale tak było od zawsze,
jak tylko sięgam pamięcią.
Dziękuję Ci Tatko, że jesteś,
że byłeś zawsze wesoły,
że pilnowałeś nas w szkole,.
Dziękuję za życie dziecięce bez
łez,
za rower, za wrotki, za sanki,
za ciuchy modne, prywatki,
Za to, że kumplem nam jesteś i
Ojcem.
Chociaż nie słyszysz, wiedz o tym
że nigdy za żadne brylanty
nie zamienię Ciebie
na ojca koleżanki.
Wszyscy Cię bardzo kochamy
my „stare” już córy z
zięciami
Kochają Cię wnuki, a z nimi
malusie jeszcze prawnuki.
Takiego Męża, Ojca, Dziadka i Pradziadka TYLKO POZAZDROŚCIĆ teraz juz schorowany bezradny i dlatego jestem z TOBĄ, zeby Ci oddać to za co jestem wdzieczna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.