Ojczyzna
to ziemia nad Wisłą od morza do szczytów
górskich i ludzkich marzeń wolnych
wzniosłych jak orli lot
mądrość czerpiąca z korzeni
praca nad sobą dla pożytku innych
to powszedni chleb smakowany
wśród polnych kwiatów
płatki róż zasuszone pomiędzy wierszami
rany zadane cierniami upamiętnione w
koronie
radości i smutki codzienne
baczenie by wspólne nie zostało
zawłaszczone
Komentarze (6)
chleb i wiersze,piękny wiersz,pozdrawiam
Ojczyzna to brzmi dumnie ale nie każdy dziś o tym
pamięta....pozdrawiam
witaj, Ojczyzna, to obszar, Ojczyzna to ludzie
co w codziennym trudzie pomnażają jej
potęgę. ładny wiersz. pozdrawiam.
Witaj bomi. Krytyka uskrzydla, ale z wrony orła nie
zrobisz. Baczenie mam codzienne (z przerzutnią).
Codzienne mogą być też radości i smutki. Nadto troska
nie wystarczy, bo łączy się bardziej z biernym
zamartwianiem, a baczenie - to czujność na wroga i
wrazie czego atak. Pozdrowionka.
Jaszek - nie jest tak źle. Nie damy się krukom i
wronom.Cześć.
Ten kraj już zawłaszczony: Obsiadły go obce kruki i
czarne wrony.
niezły, ale trochę wyliczankowy wiersz, ostatni wers
dla mnie najgorszy, "baczenie" zastąpiłabym "troską"
(pozdrawiam ciepło, dzisiaj mam "krytyczny" dzień :)