Ojczyzna
Pytała pani dzieci w Kryłowie:
- Co to ojczyzna, dzieci? Kto powie?
Nikt się nie zgłasza? Może ty Jurku?
- To dom, gdzie mieszkam, moje podwórko,
To Kryłów, Małków i Sławatycze,
Dalej Terespol, Dolne Mościce,
A jeszcze dalej gdyby iść przyszło,
To się znajdziemy w końcu nad Wisłą,
No a nad Wisłą wszystkich zachwyca
Piękna Warszawa, Polski stolica.
- Świetnie. A teraz powiedz mi Jurku,
Kiedy opuścisz swoje podwórko,
Kiedy na spacer pójdziesz nad Bugiem,
Zobaczysz Krecziw* po stronie drugiej.
Czy to ojczyzna twoja, ten Krecziw?
- Nie, proszę pani, już prędzej Szczecin.
* Krecziw – Krzeczów – wieś nad Bugiem po stronie ukraińskiej naprzeciwko Kryłowa.
Komentarze (16)
Tak daleko - tak blisko. Twierdzili ludzie, ze Narew -
spokojna, a Bug - to zdradliwa rzeka.
Dobre są takie refleksje.
a moja ojczyzna zawsze jest tak gdzie moje nogi stoją
świat jest piękny ...
Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Zastanawiający przekaz.
Można mieć dwie ojczyzny-tę z więzów krwi i tę
przybraną :)
Pozdrawiam :)
Witaj.
Bardzo mądrze, poprowadzona lekcja.
Pozdrawiam serdecznie.:)
:)
zielonaDana - Oczywiście nie jestem zwolennikiem
myślenia Jurka. Ale wmawia nam się, że tylko uznawanie
za ojczyznę miejsca "od kreski do kreski" nie jest
imperializmem. Kreski na mapie bardzo łatwo przesunąć,
a wtedy co? Gdyby wskrzeszono Wolne Miasto Gdańsk (do
którego należał Sopot) czy w Sopocie nie czułbym się
jak u siebie? Wydaje mi się, że Polska, której granice
wędrują po mapie, a przez długi czas jej wcale nie
było, jest świetnym przykładem na to, że pojęcie
"ojczyzna" nie jest tożsame z pojęciem państwo. I to
chciałem zasygnalizować w swoim wierszyku.
I to wszystko? Tylko miejsce od kreski do kreski? A
gdzie ludzie? Mama, tata, dziadkowie, wujkowie,
koledzy i koleżanki, gdzie wspólne, znajome zabawy i
problemy, gdzie wspomnienia związane z każdym
miejscem?
Dla mnie - wiersz refleksyjny - owszem, ale na smutno.
Jeśli będziemy uczyć dzieci pojmowania ojczyzny jako
miejsca od kreski do kreski, biedne będą. Zamiast
uczucia do kultury i bliskich, oraz szacunku i
zaciekawienia dla tego co z drugiej strony granicy
będą obrastać w te terytorialne kreski i zamknięcie na
to co poza... Tak?
Taka moja refleksja.
Przeczytałam z zainteresowaniem. Dobre odniesienie do
granic.
Miłej niedzieli :)
Ciekawe odniesieni do terytorium II RP. Warte
przypomnienia, jak równiez warte pod względem
szerzenia oświaty, przypominam elementarz Falskiego.
Pozdrawiam
Patriotyzm w sercu mamy, gdy dobrze czynimy dla ludzi
i kraju. Pozdrawiam cieplutko i radośnie:)
Ot, patriotyzm... w słowie. Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam:)
- zachęta do nauki historii, dobry wiersz.