Ojczyzna moja
urodzona w Warszawie wychowana w Szwecji pierwszy mój wiersz Polski
Ojczyzna moja kochana
Jak szczęśliwie jest
Ciebie odwiedzić
tyle mnie dajesz
wczasu ciepłej oporze
restauracje kawiarnie
wszędzie na każdej ulicy
w każdym rogu
jak knajpy dają mnie
prszepyszny wybór
do smaku i oku
zadowolona siedzę
i łapiem sekundy zwydoku
aby nigdy nie zapomnieć
ludziska mojej władzy
przystojne chłopcy
co jeszcze znają
jak dziewczynę zabawić
i uroczyste kobiety co
szacują całą tą grę
wycieczki z miasta
do inego
z dziećmi i młodzieżamy
jak to na sniur
idą dokładnie i porządne
w parę jak toby chcieli
odwiedzić jak naj więcej
rodziny młode
z ojcem dumnym
"małe" siedzą
jak gwiazdy grzeczne
pod okem matki
zastanawiam się
trochę gupio
czy to tylko ja
widzę jak to
jeszcze jest
albo może
taka sprawa jest
że tylko ja pragnę tego
wszystkiego widzieć
jak to z dawnych czas
świat się zmienia
moja ojczyzna tesz
nadzieja moja
lecz nie za szybko
potrzebny mnie jeszcze
czas z marzeniem
w kawiarni Polskiej
ostania moja myśl
zanim oko my się
zamknęło
~agnieszka~
Komentarze (2)
Ale fajne:) jakie to piękne. @ E.v. masz rację, droga
bardzo daleka.Ale ktoś sercem mi tu wali i
zdecydowanie wolę to niż gdy ktoś mi mówi, że kolejną
stalówkę dostanie za grafomański wiersz i ciumkanie.
Tu po prostu choć w Polsce urodzona, ale nie wychowana
korzeni szuka. Języka ojczystego. Szacun. Zobaczymy za
kilka lat.
Miła autoreczko! Dlaczego usunęłaś poprzednio wklejony
ten tekst z moim komentarzem,że jeszcze długa droga
przed Tobą do pisania w poprawnej polszczyźnie i że
życzę Ci na tej drodze powodzenia? Poczułaś się
obrażona,czy c o?