Ojczyzno moja wymodlona
Jesteś najpiękniejsza od Boga nam dana.
Ojczyzno moja najlepsza wymodlona,
często byłaś sama sobie zostawiona.
Kraju mój miły jesteś najpiękniejszy,
jesteś moim skarbem i dla mnie
najświętszy.
Ojczyzno moja rozszarpana rozbiorami,
umęczona wojnami i powstaniami,
dobijana srogich wrogów napadami
i duszona ich krwawymi pazurami.
A Twoi sąsiedzi to tygrys i lwisko,
żeby tylko mogli zabrali by wszystko.
mordowali ojców, zabijali dzieci,
na Ciebie Ojczyzno aż im ślinka leci.
Ciemiężona, męczona w sposób nieludzki,
wydarł Ciebie wrogom Marszałek Piłsudski
i scalił, uwolnił. Oddał nam Cię wolną,
a Tyś żyła, wzrastała dumna i spokojna.
Zawsze byłaś silna, piękna i nieugięta
taka byłaś Ty Ojczyzno moja święta.
O kraju mój miły jak żeś szybko ożył,
bogactwo miłością i pracą swą pomnożył.
Twoja święta wolność zawsze nam się
śniła,
żywa krew się lała żebyś wolną była.
Trudno dziś powiedzieć i trudno policzyć
ile na mogiłach płonie dzisiaj zniczy.
Ty moja ojczyzno, biedna i styrana,
wymodlona Twa wolnośc na ludu kolanach
jesteś najpiękniejsza, od Boga nam dana
nie upadniesz, bo jesteś mocno kochana.
Nie upadniesz, bo jesteś bardzo kochana.
Komentarze (33)
"żeby tylko mogli zabrali by wszystko." - 'zabraliby'
razem
Druga strofa trochę przeładowana jest imiesłowami
przymiotnikowymi biernymi.
Trzecia strofa bardzo mi się podoba.
W czwartej jest mała nieścisłość historyczna:
"Wydarzeniem, które po raz pierwszy postawiło na
arenie międzynarodowej sprawę utworzenia niepodległego
państwa polskiego był wydany 5.11.1916 przez cesarzy
Austro-Węgier i Niemiec akt o utworzeniu w przyszłości
Królestwa Polskiego... Data 11 listopada 1918 to
kończące I wojnę światową podpisanie z Niemcami
porozumienia o zawieszeniu broni na froncie zachodnim.
Tego dnia Rada Regencyjna przekazała wypuszczonemu z
twierdzy w Magdeburgu Józefowi Piłsudskiemu naczelne
dowództwo nad Wojskiem Polskim ... Gdybyśmy jednak
chcieli skrupulatniej określić początek polskiej
wolności po rozbiorach, musielibyśmy się gwoli prawdy
cofnąć o dwa tygodnie i przenieść do zaboru
austriackiego: już 27 października 1918 podczas
głosowania w parlamencie wiedeńskim opowiedziano się
za przyłączeniem Galicji do – co prawda jeszcze
nieistniejącej na mapach - Polski. 31 października
1918 zdjęto w Krakowie austriackie symbole państwowe i
zastąpiono je polskimi. Kraków stał się pierwszym
wolnym miastem odrodzonego państwa Polskiego..."
http://www.polonika.at/artykuly/historia/386-dobry-ces
arz
Lubię wiersze o kraju pisane z potrzeby serca jak ten
- prawdziwie patriotyczne.
Pozdrawiam serdecznie
Ojczyzna jest bardzo ważna dla każdego, pozdrawiam :)
Zamilknę,bowiem Vadim i Wena48 przeszli samych siebie
(skoro autorka przeszła Wieszczów).
Bronisławo kochana,cudowne słowa,[czy mogę się pod
nimi podpisać],serdecznie pozdrawiam
Witaj Broniu :) Wiersz brzmi jak Oda, brawo! Tak
wygląda prawdziwy 'z krwi i kości' patriotyzm.
Skojarzyłam sobie z Inwokacją z 'Pana Tadeusza', którą
znam na pamięć, jak Ojcze Nasz :)))) Pozdrawiam,
miłego dnia.
Wiersz lirycznie bardzo estetyczny tylko według mnie
Polska historia tu opisana to nic innego jak
"Pyrrusowe zwycięstwo".
-- witam... dziś o poranku w jednym z programów
radiowych usłyszałam ten utwór
https://www.youtube.com/watch?v=INr6MQdS_RQ
i tak od razu przypomniał mi się Twój wiersz...
- miłego dnia...
Ogromnie wzruszająca ta święta miłości kochanej
Ojczyzny.Dobrze napisała Wandaw,że przypomina
Mickiewicza,a mnie jeszcze dodatkowo Słowackiego i
Krasińskiego - naszych wielkich Wieszczów Narodowych.I
jeszcze tak modlitwą obmodlona,jak pisze WandaW.
Uwielbiam taką prawdziwie patriotyczną poezję!
Nie wyobrażam sobie, żebym mógł mieszkać gdzie indziej
- chyba że z absolutnej konieczności, na pewno nie z
własnego wyboru.
Pozdrawiam refleksyjnie:)
Dziękuję za chwilę zadumy.
Pozdrawiam.
Dziekuje za odwiedziny pod moim wierszem i piekny
komentarz.
Bardzo piekny wzruszajacy wiersz o naszej kochanej
ojczyznie,pozdrawiam serdecznie
Przepiękny wiersz o miłości do Ojczyzny.Pozdrawiam
serdecznie:)
Wiersz miłością do Ojczyzny pisany.
Niestety wiele ona wycierpiała
a jednak wciąż dumna z kolan powstawała:)
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)
Piękna refleksja z wiersza płynie, skłania do zadumy.
Pozdrawiam :)