Oj,dziadku,dziadku
Posłuchajcie moi mili.
Dzieci domowy teatrzyk zrobiły.
W pierwszym rzędzie,dziadka posadziły,
zadowolony wąs podkręca.
Dzieci na scenę wychodzą,
a dziadek się uśmiecha.
Brawo,brawo,
a psik,a kich,
charcze, purka i laseczką o podłogę
stuka.
Cisza się zrobiła,
każdy ze śmiechu buzię ręką zakrywa.
Wnuki piosenkę śpiewają,
a dziadek jej rytm nadaje,
a kich,a psik,znów purka.
Dobry ze mnie aktor,
co laseczką o podłogę stuka.
Brawo,brawo,o bis proszę.
Czy potrzebna jest powtórka?
Komentarze (2)
Najważniejsze przesłanie w wierszu moim zdaniem, to
miłość w rodzinie wielopokoleniowej! Odnoszę sie do
treści - forma niech zajmują sie fachowcy!
Świetny wierszyk i zabawa w teatr.I dziadek miał
radość, ze był przydatny. Milutko i zabawnie.wysyłam
głosik