,,Okami,,(wilk)
Cichy las i szum cichych liści
upadających jesiennym wrzaskiem
białe obłoki błękitnych chmur
na niebie żyją umarli.
Ścieszka nocna wydeptana od brzegu do
brzegu
stąpających niepewnie stup
i tam gdzie niegdzie poprószyła mgła
wypełniając puste miejsca .
Między wierszami usłyszeć można kroki
cztero (nogi jego) przyjaciela
wilka
tu u nas pustka trwa a on odwiedza nas
co noc i tak już od roku trwa
pustka i odwiedzin czas.
W ogródku mamy kwitnie sen letni
i świetliki żyją w tym śnie na co dzień
pogrążone
moja młodsza siostra już nie płacze
przytulona do poduszki z zamkniętymi oczami
czuwa.
A nasz wilk pod oknem odpoczywa
zaglądając w kosz na śmieci
czy tam nie jest coś od dzieci .
Pustka szara nad światem sennych
imaginacji
wilk niby zły a jak serce bije
niczym zwyczajność głębokiego przeżycia
na kartce szarego papieru jest kolo
zieleni
tylko dziś tej jesienni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.