Okna na oścież otwarte
Wtargnął jak wiatr do pustego ogrodu
jak kocię zgrzane w zdroju szukał chłodu
siadł obok, o wodę prosił, puścił
korzenie.
Me marzenie jesteś – rzekł. Me
marzenie.
Ogród od dawna stoi zimny i cichy
studzienka wyschła, żuraw spróchniały,
lichy
na oścież pootwierane i okna i wrota
o nic nie pytał, wlazł po prostu,
niecnota.
Ogarnął wzrokiem czułym to co pozostało
grusza rachityczna i trawa. Było mu za
mało.
Pszczoły zaprosimy – rzekł. A, by
nektar był słodki
poprosimy, by w trawie zakwitły
stokrotki.
Parę słowików zamówimy by co wieczór
kląskały
i koniki polne by do snu nam nocami
grały
by radowały również małe serca słowików
co już gniazdo sobie wiją z zaklętych
patyków.
Komentarze (8)
nieliczni tutaj tak piszą... wiersz w klimacie
romantycznym.... nic tylko usiąść i słuchać co w
trawie piszczy... :-}
Wiersz bardzo melancholijny widać dyktando serca,
Najbardziej wzruszyła mnie druga zwrotka, wiersz
dobrze zrymowany, lekki w odbiorze.
świetny! troche Staffa troche Asnyka
i tylko drugi wers strasznie trzeszczy.. i
przedostatnia strofa nie pasuje zdrobnieniami:)
No, no Krysiu...nic ująć a dodać mogę tylko swój
podziw dla Twojego utworu
Jestem zauroczony! Jakbym Staffa liryki najpiękniejsze
czytał : "Oczy me pełne ciebie, jak polne krynice,
gdzie niebiosa swe jasne odbijają lice..." Gratuluje!
Pozdrawiam!
Łagodnie i romantycznie nastraja lekkość
wiersza...ukojeniem jest taka fantazyjna treść
wiersza.
Byc marzeniem kochanka, ktory upieksza dla nas
swiat,,to cudowne,,ciekawy wiersz.
romantycznie w ładnych klimatach i nieco zagadkowo -
trzeba domyślać sie podmiotu lirycznego - w
tajemniczym ogrodzie odnajdujemy spokój i marzenia...
do wysokiego poziomu wiersza nie pasuje mi tylko
przedostatnia zwrotka - ale sama nie mam pomysłu na
lepszą warto się nad nią zastanowić i coś poprawić -
zrezygnowałabym ze zdrobnienia "serduszka" słowików -
bo wiersz raczej dojrzały w wypowiedzi. Ogólnie
stworzyłaś przecudny klimat.