Okno
...z widokiem na nudę
słońce dziś rano
zbudziło horyzont
okryło świat
złocistym szalem
gilgając wiatrem
zielone listki
mgły nitek resztki
pożegnało z żalem
puchowe chmury
płynąc na oślep
oddychały szeroko
jego światłością
i jasną wydmę
roześmianą w dali
powitały z sobie
znaną czułością
czekając na łodzie
by ze snu się zbudziły
pod mokrymi głowami
co sterczą same w ciszy
wzrokiem dotykam
roztańczonych błysków
unieruchamiam czas
w pamięci kliszy
Komentarze (24)
+ :)
Mam okno na Was. Dzięki za odwiedziny. ;-)
Zatrzymuje:)pozdrawiam
Twoje okno warto jest otworzyć?
Można się zapatrzeć i zasłuchać w tym wszystkim, co
tak zachwyca.
Na dobrą sprawę każdą z nas ma coś podobnego jak jest
to w Twoim wierszu…
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
taki ładny widok z okna nie wieje nudą
pozdrawiam:)
ładny widok z okna i wcale nie na nudę tam się tak
wiele dzieje...
potrafiłeś to dostrzec:-)
pozdrawiam
Masz przyjemny widok z okna.
Pozdro.
interesująco,,,pozdrawiam
Zatrzymuje... pozdrawiam :)
Pięknie.
Miłego dnia.
Vick Thor w wypadku wszystkich okien nawet tych
przesłoniętych zwykłymi roletami czasem warto wziąć i
przewietrzyć chałupę choć wydaje się to niemożliwe. No
i sorry za to bieganie.Choć by móc z Tobą pogadać
wrzuciłbym Cię na plecy i w drogę.Pozdrawiam
przeważnie na oknie mam zaciągniętą roletę, bo brak
dobrych widoków na poetę, choć wolałbym tradycyjnie
być kibicem przez przymknięte okiennice..
Bardzo dobrze będzie mi się spało dzisiejszej nocy
zasypiając ze świadomością, że się moi drodzy Wam
podoba moje okno ;-) Pozdrawiam szczególnie tych,
których dawno nie czytałem
Nastrojowo i bardzo obrazowo. Poczułam się tak, jakbym
tam była :-)
poznałem i ja takowe widoki
moje klimaty - dzięki
pozdrawiam