Okropna przeszłość...
Czasem po prostu dopada mnie przeszłość , a gdy dowiaduję się faktów które mnie ranią od byłej miłości życia to mam nastrój na takie wiersze...
Kolejny raz płyną mi łzy ...
Kolejny raz otacza mą duszę smutek ...
Dlaczego to robisz?
Dlaczego tak bardzo mnie ranisz?
Dlaczego Ja nie potrafię po prostu
zapomnieć i cieszyć się tym co mam teraz ,
tym co teraz tkwi przy mym boku i mówi do
ucha ,, kocham Cię " ?
Dlaczego tak bardzo musiałeś zagęścić się w
moich myślach ? Proszę daj mi szansę na
nowe życie , na życie bez łez...
Komentarze (5)
Wiersz dość prosty, ale z drugiej strony słowa
wymyślne i wyszukane nie pasują do takiego stanu.
Życzę Ci szczęśliwych chwil bez przeszłości.
Pozdrawiam :)
Dokładnie ta osoba na pewno jest jak kleszcz . Aż
ciepło się robi na sercu gdy widzę , że komuś te moje
bazgroły się podobają :)
Niektórzy są jak kleszcz - ciężko ich wyjąć...
Pozdrawiam ;D
Powiedz mu ,,żyj i pozwól żyć innym,,Pozdrawiam
cieplutko.Wiersz piękny.
czasami ciężko uwolnić się od przeszłości :)