Okrutne Życie...
Zabawa wróbli?
Nie, to walka...
Chleba okruszki,
zadziobana ofiara.
Boże, gdzie jesteś?
Bawisz się światem?
Chciwość, choroby, śmierć;
jeden dla drugiego wrogiem.
Biedak z ptaszyną na kolanach;
dziecię marźnie za złotówkę...
Na cmentarzu kości i piach,
a Ty chcesz zabić duszę?
Aniele, Ty mym ukryciem;
w Tobie chowam swe życie...
Zaczarowana wspólnym kochaniem;
wciąż walczę, mam siłę...
K.C.
autor
BiałaCzarownica
Dodano: 2010-05-20 00:39:34
Ten wiersz przeczytano 1645 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Wiersz z życia wzięty, tylko wiara daje siłę i
nadzieję...pozdrawiam :)
witaj, świat okrutny, brat zabija brata..
bieda, zazdrość, wypaczenia, podłożem zachowań
ludzkich, czasem niewyobrażalnych.. pozdrawiam.
Spod skrzydeł Anioła świat wydaje się
lepszym...ładnie. Pozdrawiam
To jest przykre i okropne,że w życiu spotyka się tyle
cierpienia,okrucieństwa a jednocześnie
coraz większego zobojętnienia na zło.Serdecznie
pozdrawiam.