Oktylion
Filantropijny popłoch
Lustrzany antonim
Zakwitnięcie - podcięcie
Okratowanie lodowatym frykasem
Długoręki błotniak betonował antologiczny
wolfram
Unizm spotulniał, przyswojony
odparzeniem...
Koagulant konfabulacyjny mackami łupił
oceany
Ojczyzno!
Parcelacyjnie przysięgam:
Imię Elżbieta dyliżansem czterobiegowym
podąży niemniej do imbryka.
autor
Nieprzebyta
Dodano: 2012-02-26 02:07:14
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.