Okulary czy nóż
Po każdym wierszu zostaje pustka
Niekompetentny strażnik dostał klucz
I tylko mamrocze coś ten prorok
Oszust bez mądrości wrót
I ten muzyk co gra na lutni
I ten drugi co gra bez strun
Jak myślisz który to ten dobry
Ten z dźwiękami Boskich chmur
Został jeszcze malarz
Rysownik, kreślarz dusz
Pokazał co potrafi widząc
Zamazał to, że nie potrafi czuć
A na końcu stoi o On
Ten niewinny, prosty lud
Który wartość duszy zna
I artystą jest wśród pól
A zapomniałbym o wizji
Świecie zapomnianym już
O przejrzystym obrazie nocy
O dziecięcym oku dusz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.