OŁOWIANA GODZINA...
Już zamknięte serca drzwi
ze wszystkich dźwięków
najmilsza cisza
ołowiana nadeszła godzina
kto przetrwał
wspomina
uczucia zamarzły
odeszły w biel śnieżną
nastało zimno
potem odrętwienie
na samym końcu
wszystko jedno...
Barbara Szuraj
autor
Basia1202
Dodano: 2017-11-26 17:56:14
Ten wiersz przeczytano 1191 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Smutnek przebija z wiersza.
jakoś tak smutno
Pozdrawiam serdecznie
smutne, gdy uczucia zamarzają,
aż przechodzą w obojętność,
ładny melancholijny wiersz Basiu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gonimy w zimowy sen jak niedźwiadki,
tylko nie zapomnijcie, weźcie swoje babki.
Pozdrawiam Basiu.
Ołowianą odczytuję jako ostatnią godziną życia. Tylko
wtedy jest wszystko jedno...Ładny.
pzdr
Piękna melancholia, acz smutno się zrobiło Basiu+:)
pozdrawiam serdecznie
Dlaczego obojętność tak nas dotyka?
Pytanie na długą dyskusję.
Pozdrawiam Basiu paa :)
trudno się pogodzić,gdy nas taka empatia
spotyka..pozdrawiam,miłego wieczoru Basiu
obojętność ciężka jak ołów
udany wiersz pozdrawiam
A obojętność jest najgorsza... Piękny jest
Pozdrawiam :*)