Ołowiane powieki
Podniósł z ziemi
ołowiane powieki
bo tak mocno
wytężały wzrok
że z wysiłku
zatraciły poczucie
umiejscowienia
i opadły
a ponieważ
zbliżała się
noc
podniósł je
czym prędzej
aby ich nie
przydeptał
zapomnieniem
kiedy tak uczynił
umiejscowił
ponownie
ponad oczami
pomimo ich
ciężaru
aby osłaniały
przed burzami
zawirowań
widzianych
obrazów
dając
bezpieczeństwo
patrzenia
I ty tak potrafisz uczynić, kiedy twój czas opadnie z wysiłku na ziemie.
Komentarze (12)
ten kto szuka logiki w poezji nie czyta jej on tylko
oglada literki. Wiersze najlepiej czytać szeroko
zamknietymi oczami
Oj myślicielu. W takie nielogiczne porównania ubrałeś
swoją senność: Powieki wytężają wzrok?Przedszkolak ci
powie co to są i do czego służą powieki...
Ołów wtedy gdy jesteś czymś zawiedziony, albo ktoś Cię
zwiódł, albo czeka Cie trudne zadanie. Masz serce nogi
myśli zbyt ciezkie. Ale wtedy poszukaj białego
gołabka. On Cię uniesie w wyzyny na pewno.
Twe uczucie nie jest mi obce, samo realne życie.
Dobrze, że podniosłeś powieki .Są bardzo potrzebne,
zeby nie oślepnąć od blasku i dać odpocząć zmęczonym
oczom.:)
a gdy podniosłam powieki, zobaczyłam słońce za
oknem...a patrzenie na świat w słońcu jest nie tylko
bezpieczne ale też miłe:) (Twój wiersz też rozjaśnia
się w swojej końcówce)
To codzienność przytłacza..znaleźć w sobie trochę siły
,żeby zobaczyć więcej ,niż nam daje wymaga
samozaparcia i wiary ,a Ty ja masz
Ostatnia zwrotka daje trochę otuchy i światełka w
tunelu. Bardzo Ci ę podziwiam za umiejętnośc tak
niekonwencjonalnego ujęcia tak głebokiej i trudnej
prawdy.
czasami mamy tak ciężkie powieki że nie widzimy
niczego i nikogo.Mimo otwartych oczu
Czasami... z wysiłku i niemocy... nie uniesiesz
powiek... niemoc, bezsilnośc i beznadzieja one
sprawiają, że nie masz na nic siły... dokładnie jak
ja teraz.... Wiersz czytam z uwagą, po raz nie wiem
który.... nie napiszę, że piękny.. bo płaczę..
Jak zwykle niesamowity wiersz! Tak lubie nad nimi
pomysleć...przeczytać...i znowu przeczytać...
Czas i życie przytłacza, ale musimy mieć siły i chęci
się podnieść.