Ołowiane żołnierzyki
Damian Ty wiesz...
Ołowiane żołnierzyki
Batalion ołowianych żołnierzyków
Pod moim łóżkiem
Z głośnym hukiem rozniósł w pył
Kolejną martwą łzę
Chusteczki nie są już moimi
Przyjaciółmi, odeszły
Gdzieś w dół się stoczyły
Do swych przyjaciół-wojowników
Zdmuchuję kurz spod materaca
Szukam nerwowo ołowianych chłopców
Nie widzę, może to tylko wytwór mojej
wyobraźni?
A może są tylko wtedy, gdy naprawdę ich
potrzebuję?
Nie potrafię odpowiedzieć,
Lecz mogę podziękować komuś,
Kto każde niepotrzebne słowo i
Każdy bezużyteczny gest zamienia
W powietrze, którym później
Dławi się
A ja wtulona w poduszkę
Kolejny raz mówię Kocham
I zasypiam, by mały ołowiany żołnierzyk
Mógł pomóc mi brnąć dalej przez życie
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.