Olśnienie.
Jak dobrać słowa, które dotkną cię.
Jak powiedzieć ze kocham cię?.
Jak wyleczyć ranę którą zadałem ci?
Jak poprosić byś wybaczyła mi?
Jak powiedzieć ze głupota to moja wada, a
życie bez ciebie to...
Zagłada.
Tak jak pisarz bez pióra.
Jak rycerz bez konia.
Tak mój los wazy się w twoich dłoniach.
A gdy nadzieja juz mnie nie ogarnie, a
serce odchłań wspomnień skradnie.
Gdy nie będę juz trzymał cię za renę wtedy
umrę krzyknę jęknę
Lecz gdy ujrzę cię w niebiosach, i
stokrotkę w twoich włosach.
Niczym feniks się odrodzę , stając juz na
prostej drodze.
Wezmę ciebie mój Aniele, byśmy żyli ze sobą
lat wiele.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.