On
Spoglądasz na mnie
lubię gdy tak patrzysz
pieszczę swoje ciało
oddaję się rozkoszy
ogarnia mnie dzika namiętność
rozchylam nagie uda
wilgotna
rozpalona
osiągam szczyty
wpatrzona w Twoje oczy
widzę pożądanie
zachwyt
...niczego więcej nie pragnę
Dla D.
autor
Darma73
Dodano: 2006-06-09 09:39:35
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.