On...
ujrzałam go rano
stał dumnie
oparty o orzech
piękny
z koszykiem na kwiaty
odświeżony
jak na wiosnę przystało
przyjaciel nieodzowny
tylu dróg przejechanych
wsiadłam i pojechałam
ja dumna
że taki piękny
a on mnie zawiózł
w ciche miejsce
gdzie ptaki pięknie śpiewały
znów stanął dumny
oparty o sosnę
a ja zasłuchana
odpoczęłam w podzięce
przed dalszą drogą
nieznaną...
rower
najważniejszy dla wielu ludzi
kowalanka
Komentarze (34)
Re:wolnyduch:)poszło:) dziękuję za
komentarz:)pozdrawiam wiosennie:)
Zaskakująca puenta, to fakt,
można zrobić z wiersza erekcjato,
przesuwając ostatni wers
o ok 7 - 8 cm w dół.
Serdecznie :)
Re:Zosiak :)dziękuję za komentarz i to "nie" co się
rozłączyło:)pozdrawiam bardzo serdecznie i wiosennie:)
Puenta zaskoczyła. Super :))
Pozdrawiam :)
"nie znaną..." nieznaną