On nie jest moim prezydentem
Nie mam już innej propozycji,
Ta dokonała się na wizji.
Przejdę do czynnej opozycji,
Mam dość fałszywej hipokryzji.
On nie jest moim prezydentem,
I takim też nie pozostanie.
Bo wyolbrzymia słowo święte,
Bo wyolbrzymia słów przesłanie.
Sukcesem jego były słowa,
Wypowiadane gładką mową.
Lecz czy potrafi coś zbudować,
Odrodzić stare, tak na nowo.
Ja nie opuszczę mego kraju,
Chociaż na wizji groza boli.
Poddać się nie jest w mym zwyczaju,
Na krzywdę ciało nie pozwoli…
Komentarze (3)
https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=308538aed8&v
iew=fimg&th=14d8b4375111f995&attid=0.5&disp=inline&saf
e=1&attbid=ANGjdJ9dew3ixTDHf4yBxYGUju1Bf6gp_vgjKHID7bQ
7I2HUalCpJIF9dI4mqmP0ULi-PME2I_43Je8Iqfc7ZAAuf8apoKIMC
sGAExmBmzOC7iKansbRWZuZigDJzBI&ats=1432596300791&rm=14
d8b4375111f995&zw&sz=w1872-h745
https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=308538aed8&v
iew=fimg&th=14d8b4375111f995&attid=0.6&disp=inline&saf
e=1&attbid=ANGjdJ_EtGSC1_nqOalppUT7DOa9kpyirJGv9Ens298
E8zk6t_nY94BIX7yfVkL-Kp38XC5ZItzCvqTicziujkTOlHQKrjz32
KYXuchM5I7YD8zASP22BIxGiUUDHdM&ats=1432598247055&rm=14
d8b4375111f995&zw&sz=w1872-h745
https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=308538aed8&v
iew=att&th=14d8b4375111f995&attid=0.11&disp=safe&zw
Szczerze Ci współczuję tego stresu. Nie sadzę, aby
gajowy Marucha współczuł kiedykolwiek w przeszłości
Grandowi. No cóż, jak to mówią, miłość jest ślepa. I
nie "symetryczna". Ale to przypadłość rzadka. I mija,
podobnie jak... sraczka!
Grajże, graju, graj,
Dopomóż ci Maj,
Dopomóż ci miech, duda
I wszelaka ułuda!
/Dąb B. Leśmian/