Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

on wrócił

wkońcu nadszedł ten dzień

że on wrócił,

uściskał na dzień dobry

pocałował policzek

a ja myślałam że mój uśmiech

z twarzy już nigdy nie zniknie

było wesoło przez ostatnie

krótkie chwile

gdy gadaliśmy sobie

o wszystkim i o niczym

ale jedne słowo zabrało mój uśmiech

imię tej dziewczyny

on przy mnie wymówił

"to koleżanka moja"

dodał jeszcze słowa "jak narazie"

ale ja nie pokazałam że jest mi źle

że tak naprawdę bardzo kocham cię

dalej się śmiałam

choć nie tak radośnie

a me oczy nadal błyszczały

lecz już nie ze szczęścia

błyszczały słonymi łzami...

ale trzeba żyć dalej

choć serce pęknięte na pół

nie będę wciąż płakać

tylko dlatego że on

nigdy nie będzie mój

autor

Samantha

Dodano: 2006-12-24 10:33:36
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »