Ona
tulił i całował usta koralowe
ona leciutko odchylała głowę
tak pięknie ze sobą wyglądali
kiedy tak namiętnie się całowali
za bardzo z losem igrała
ze wszystkich chłopców się śmiała
lata leciały a ona wciąż
mówiła po co mi mąż
dzisiaj żałuje tamtych dni
i często z oczu płyną łzy
ale nie wróci już ten czas
a z nim tamten chłopak wraz
Komentarze (3)
dlatego lepiej miłości nie odkładać na później ;-)
(troszkę za dużo rymów gramatycznych, można by nad tym
wierszem jeszcze popracować) pozdrawiam :-)
Ładnie zrymowany wierszyk+!
Nie wróci tamten czas i za błędy młodości później się
płaci.:))