Ona...
Podałam ci dłoń,
zaufałam,
zostałeś moim przyjacielem.
Ale tobie to nie wystarczyło,
chciałeś czegoś więcej...
Oddałam ci serce,
pokochałam cię,
byłeś już kimś więcej.
Ale dla ciebie to było mało,
chciałeś znów więcej...
Dostałeś moje usta,
to było coś więcej.
Lecz dla ciebie wciąż mało...
Znaliśmy się kilka godzin,
to przecież niewiele...
Ostrzegałam...
Dostałeś w twarz...
Zostałam sama...
Widziałam cię w pociągu z brunetką,
widziałam cię w parku z szatynką,
widziałam cię w metrze z ...
I wiesz co...
... nie żałuję...
Ale byłaś naiwna...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.