Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ona

Widziałem ją raz jedyny,
bezpamiętnie się zakochałem.
Zasneła...
Próbując ją obudzić, okaleczyły me dłonie kolce jej snu.
Marzenia jej, obeznane z moimi zamiarami,
odpowiadały na zadawane przeze mnie pytania.
Była ona piękna, młoda i szlachetna.
Śliczna pani mego wszechswiata...
tak mi jej brak.
O aniele, który strzeżesz jej duszę w nieboskłonie sprawiedliwosci
nie karz mi dłużej czekać na jej niepokalane spojrzenie.
Pragnę dostąpić miejsca u jej boku,
jak tylko będzie mi to dane.
Gotów jestem zrobić dla niej wszystko,
bowiem dla jej miłosci żem się dawno poswiecił.
Pamiętam jej usmiech, jakże szczery i radosny...
Jej dłonie wplątywały się w moje włosy,
tak bezkresny był czas naszej wedrówki.
Znajdywałem w niej odpowiedzi na wszystkie pytania.
Nadal jest dla mnie enigmatycznym gołębiem wolności.
Nad lazurowym wybrzeżem obsypanym złotymi łzami tęsknoty,
stoję wpatrzony w Twój żywy wizerunek niezastąpionej osoby.
Wciąż nie daje mi spokoju myśl,
iż ujrzałem Cię raz jedyny i ostatni...
Pozwól mi zasnąć razem z Tobą,
a będę u Twego boku na wieki...

autor

Beloghtar

Dodano: 2006-12-11 00:06:40
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »