ONA
Historia pewnej dziewczyny...
Blada i niepewna,
zupełnie niepotrzebna.
Wyrzucona na śmietnik.
Znowu...
A miało być inaczej,
tym razem mniej banalnie,
a było tak, jak zawsze.
Choć zadaje pytania,
nie usłyszy odpowiedzi,
choć próbuje zrozumieć,
nie znajduje zrozumienia.
Wytrącona z równowagi,
nie zna odpowiedzi
i wcale ich nie szuka.
Życie raz kolejny odarło
ją ze złudzeń...
autor
Agnieszka1
Dodano: 2009-03-07 18:13:42
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
pociechą w tym wszystkim może być właściwie to co
napisał skaut - nic przecież nie trwa wiecznie - i
fortuna kołem się toczy - pewnie szczęście też...
kluczem do szczęścia jest niezachwiana wiara w
niestałość wszystkiego; wtedy życie zamienia się w
polowanie na piękne chwile; głowa do góry, może
pokażesz pazurki? pozdrawiam:)