ONA
Co dzień co rano jestem bardziej
zmęczony
Ja już nie moge normalnie funkcjonować
Ona jest wszędzie,przy każdej rozmowie
W każdym śnie i co rano to samo
Te same twarze,obojętne dzieńdobry
Bezwonna kawa nawet uścisk dłoni już nie
ten
Jestem tobą zmęczony praco bardzo zmęczony
autor
DwuKropek
Dodano: 2005-11-17 09:14:26
Ten wiersz przeczytano 843 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.