Ona albo on- historia tragiczna...
W krainę cieni wdarła się jej
dusza…
W krainę cierpień,
gdzie w straszliwych katuszach…
Przemyka…
wśród szarych nikłych postaci
Chce stamtąd uciec,
lecz siły powoli traci…
Misternie pomyślane piekło
ludzkości…
Nienawiści, lęku, przemocy i
zazdrości…
,,Oko za oko, ząb za ząb” –jak
mówi prawo Hammurabiego...
On był brutalny niczym zwierz…
A ona była ofiarą jego…
Chwyciła za nóż…
I nie ma już oprawcy okrutnego...
Pozbyła się go…
lecz każdego dnia,
krwawy obraz jej się jawi…
Czy nadejdzie ten dzień,
gdy zniknie leku cień
i ukojenie ją zbawi?
To nie jej wina…
Ona tylko żyć chciała…
Nie miała wyboru…
cudze życie odebrała…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.