ona drzemie u boku
wspomnienia pływają z echem,
szum fal wyrzuca na brzeg skarby
oczy wpatrzone w przestrznie niemych
korytarzy
szukają utrwalone obrazy
nadzieja cicho drzemie,
wyłowione szczęście ,które wciąż tonie,
niebo ubrane w akwarele
przemawia głębokim spojrzeniem
rozjaśnia twarz uśmiechem,
wiatr cichuteńko w tańcu baletowym
delikatnie dotyka mych dłoni ,
łaskota twarz znajomo
wplata we włosy przeźroczyste wstęgi nut
widok to wspaniały,a i uczucie
promieniami złocony zamykam okiennice,
słońce o bystrym oku zapada w sen
zachodu
piękno serca zniknęło nadzieja wciąż u
boku.
"patrzac oczami nadziei widzimy horyzont,patrząc oczami miłości niesamowitą głębię"
Komentarze (2)
Witaj! Uwielbiam czytać Twoje wiersze, są perfekcyjnie
wymieszczone wrażliwością wnętrza.
Hmm... prawdziwe piękno kryształowego serca powinno
mieć charakter nieprzemijący i nie powinno zniknąć,
tak uważam.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Gratuluję! to100 wiersz:) Pięknie napisany Nuta
romantyczna zwiewna urzeka Na tak! Piękno zawsze jest
bo w duszy i czeka to nadzieja na głębię dodaje Autor
Pozdrowienia