Ona i On
Dla wszystkich zakochanych....
Ona samotnie w księżyc się wpatruje,
Czegoś natrętnie wyczekuje.
Po policzku samotna łza spływa.
Głębia duszy gorycz skrywa.
Dlaczego jest sama?
Czy jest nieszczęśliwie zakochana?
A może kogoś bliskiego straciła?
O czym mówi łza,co po policzku samotnie
spływa?
On samotnie w oknie siedzi.
Spadającą gwiazdę uważnie śledzi.
Jego twarz żadnego wyrazu nie posiada.
A może w nim smutek wygodnie zasiada?
Dlaczego sam siedzi?
Czemu tę gwiazdę tak uważnie śledzi?
O czy myśli,dla kogo żyje?
Czy w jego oku łza się nie kryje?
Księżyc świeci w pełni.
Uczucie dwojga ludzi uzupełni.
Już nie smutek,lecz radośc się pojawia.
Ona i on swój błąd naprawia.
....aby wiedzieli,że zawsze mozna wszystko naprawić...
Komentarze (3)
Zawsze jest nadzieja, a dla naprawdę zakochanych jest
ona większa.
nie zawsze da sie wszystko naprawić ale ten wiersz dał
mi w pewnym sensie jakąś nadzieję że bedzie
lepiej.dziękuję.obys się nie myliła że nigdy nie jest
za późno...pięknie napisany
Nie koniecznie , koleje losu tak się układają
, ze nie zawsze.Piękny wiersz