Ona to
... kochany :*)
Kiedy zrozumiesz,
że to właśnie ona
tak tobą szarpie,
miota,
kołysze,
przyjdź.
Ubierz policzki w dłonie
i szepnij:
jestem,
to na mnie czekałaś
całe życie.
Niech skona
tęsknota
w ramionach.
autor
ewaes
Dodano: 2017-12-07 07:47:11
Ten wiersz przeczytano 1671 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
To jest napisane - jakby z dziecięcym czuciem
,wrazlwością Matki - dla swojego dzicka, które -
dlaczego? - nieczule, jakby niekochające. Czekanie na
miłość,na gest. ale - w przedwierszu - "kochany..."
Jak zwykle- co subtelne - tego nie rozumiem.
A tak, jak jestem w stanie zrozumieć- bardzo tęskne i
piękne.
Pozdrawiam:))
tęsknota topnieje w czułych ramionach :)
miłego popołudnia, Ewuniu :)
pięknie...niech skona+:) pozdrawiam Ewa
konanie w miłości...to jest temat...pozdrawiam
pilnować*
Cześc Błękitna Gdzie się zapodziałaś ? Teraz ja mam
pinować Twojego fotela?
Łap usmieszki na pogodny dzień i odezwij się Czas na
nowosci o miłosci :)
@kalokieri--super, bardzo podoba mi się sugestia :)
Dziękuję :*)
Ładnie. Niech skona.
Co powiesz na:
"ubierz policzki w dłonie" - tylko mbsz, nieistotne.
Dziękuję wszystkim za komentarze :*)
Śliczny wiersz, pozdrawiam :)
martwiłam*
Hej Gwiazeczkko fajnie ze jesteś
Juz się marwtiłam ze gdzieś się zawieruszyłaś :)
Wpadłam na chwilkę wypiję kawę i zaraz znikam
Miłego i radosnego dnia życzę Ewuś
Jestem za.
Miłego dnia:)
Ewo! - gzie jesteś? - przyjdź! - Wróć!(?)
Płaczę, może wraz z Tobą. Zrozumialem byc może(-
wiersz)
Pozdrawiam:))
To w końcu kim ona szarpie, miota, kołysze? Nim, a
może Tobą?