One we mnie żyją...
Mieszka we mnie mała zakompleksiona
dziewczynka
Zazwyczaj schowana na dnie głęboko
Wychodzi czasem niepostrzeżenie
Sznuruje me usta onieśmieleniem
Mieszka we mnie kobieta wamp prawdziwy
demon seksu
Bezlitosna pogromczyni męskich serc
Pojawia się jak błyskawica na niebie
Patrząc w lustro nie poznaje siebie
Jest tez tam gdzieś w środku szalona
dziewczyna
Uśmiechem zaraża na swej drodze ludzi
Ale jest i smutna która łzy wciąż roni
Zamyka się w sobie i od świata stroni
I tak ciągle walczą te żywioły mieszkające
we mnie
Tocząc wojnę ze sobą nie dbając już o
mnie
Zmuszając do życia jak na karuzeli
Już nie jestem sobą czy to przewidzieli
Gdzie w tym wszystkim miejsce jest na mnie
prawdziwą
Jak mam istnieć dalej w takim zatraceniu
Może czas by duszę obudzić z uśpienia
I roztopić serce ze zlodowacenia
zapłakany_anioł
Komentarze (10)
Piękny wiersz!!!! Myślę że to już najwyższy czas na
zmiany, zakop gdzieś tę smutną dziewczynę i pokaż
światu drugą zdecydowaną i roztropną kobietę.
ciekawe spojrzenie na "własną"(?)
osobowość...kształtujemy ją całe życie...
Gdybyś była jednostajna to nie była byś ciekawa. Tyle
osób w jednym ciele, toż to przecież super sprawa. Ja
bym siebie nie umiała tak określić jaka jestem, może
kiedyś ktoś mnie zechce rozszyfrować jakimś testem.
Świetny wiersz jak zawsze.
fajna i prawdziwa jesteś w każdym wcieleniu...super
wyszedł Ci ten wiersz...gratuluję
kwitnaca milosc zmienia wszystko.Twoje zycie nabierze
barw,pozbdziesz sie zakompleksienia.fajny wiersz,o
niejednej z kobiet.
Wspaniałą mieszankę kobiecości przedstawiłaś i nie ma
już co pytać kim naprawdę jesteś.
Bardzo ładny wiersz ... i wiesz ? w każdym po części
mieszka taki ktoś ... czytając Ciebie jakbym widziała
siebie
W każdym z nas mieszkają te jak nazywasz żywioły.Każdy
z nimi walczy,ale jednocześnie jesteśmy przygotowani
do zaskakujących nas sytuacji bo wówczas wysyłamy
odpowiedni żywioł by chwilową potrzebę.Wszystko co z
sercem pisane śliczne jak Twój wiersz.
Niech ta miłość szybko dojrzewa tego zycze ci całym
sercem.
...ciekawie przedstawiłaś obraz pewnej
dziewczyny...ale ona się zmieni...gdy miłość
dojrzeje....