Oni..................
Idziesz sam....
Sam...
Ciemną nocą...
Wśród budynków tak ci znanych...
Idziesz sam...
Zaczynasz się bać...
Za dnia domy wyglądają inaczej...
są pełe życia, kolorów...
Teraz???
Są czarne, są złe...
Czujesz, że ktoś cię obserwuje...
Rozglądasz sie, ale nic nie widzisz...
Teraz idziesz wolniej,
Ale wsłuchujesz się w noc...
Wsłuchujesz się w tą ciszę...
Nieskazitelną...
Ale ona tu nie pasuje...
Jakby coś, czego się boisz,
czaiło się tuż za zakrętem...
Przyspieszasz kroku...
Słychać tylko twoje stukanie obcasow...
Chcesz być w domu, ale droga przed tobą
długa...
Boisz się...
I powinieneś...
Za kolejnym zakrętem czekam Ja...
Bezimienna...
Chce żebyś do mnie dołączył...
Bo nudno włóczyć się samej po nocach...
Chwila bólu - chwila strachu...
I bedziesz Mój!!!!!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.