Oni
Znowu tam jestem,
Wciąż niechciana - więzień sam.
Wśród obojetnych spojrzeń
Z kazdym dniem czuję sie gorzej.
Oczu tak wrogich...
ktore nie wiedzą co czynić. Ich...
Czyjeś serce On zwodzi.
Jeden człowiek.
Co kłamstwem się zywi...
Ze wszystkich szydzi...
Za plecami maluje...
Kłamstwami. Pięknie brnie.
Życie go kocha.
Kiedś przestanie.
Nie wie co robi.
Niech sie dowie ile stracił.
mm.
autor
Xena94
Dodano: 2008-01-25 20:05:26
Ten wiersz przeczytano 999 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.