ONI...
Uważacie, że jesteście inni, myślicie, że
się buntujecie.
Jesteście sztuczni, fałszywi, nieprawdziwi.
Jesteście po prostu jedną z wielu odmian
tych, którymi pogardzacie. Nie. Gorsza
odmiana, bo oni są naturalni.
Mówicie, że jesteście niezależni, jednak
nie wykraczacie poza ramy wyznaczone przez
tych, od których chcecie się uniezależnić.
Śmieszni, godni pożałowania. Chcecie
szokować, a boicie się reakcji.
Chcecie prowokować, a boicie się
sprowokować.
Burząć granice- wyznaczacie nowe.
Dla moich "najlepszych" kolesi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.