Oni...
dłonie pośpiesznie
zdejmujące bieliznę
guziki koszuli
rozrywane czasami
usta i oczy
niemi świadkowie
namiętnej rozkoszy
pomiędzy nimi
...gdy zmysły płoną....
autor
Maargo
Dodano: 2009-05-18 14:45:05
Ten wiersz przeczytano 755 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ten też mnie nie ujął... No cóż :) Ostatni wiersz Twój
jest jednak genialny! Będę tu zaglądać :)
kim sa dla siebie...?...cZy tylko chwila rozkoszy
czy...?...zamyslięłm sie pozdrawiam...
gdy zmysły płoną a serce szaleje wtedy ....