Oni mi szszkodzą....
Zaczynam się jąąkkać,
przez te kkkaczory.
Pptasia grypa nas doppadła
i trrwa, do ttej poory.
Pp..osłów nie brakkuje,
u żżłobu ccałe sttada.
Dla nich ffinansse ppubliczczne,
ludziom ggłupotty się ggada.
Jąkkam się, boo
nnerwy mnie pponiossły.
Nigdy nie bbędzie ddobrze,
gdy, w ssejmie ppustyynia i oosły.
autor
staruszka
Dodano: 2010-11-29 11:49:54
Ten wiersz przeczytano 1010 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
trzeba się zaszyć gdzieś w ostępy i przeczekać albo
pogonić te osły, pozdrawiam serdecznie
Ja..ja..jakby to..to fa..fa..facet,
po..po..powiedziałbym: tsz..tszeba
prze..prze..przeszczepić mnie..mnie..mniejszy ooorgan
:).. M.
Oj ostro poleciałaś. Fajny wiersz i potrafi rozbawić.
Pozdrawiam:)
Każda partia ma jeden cel: dojście i utrzymanie się
przy władzy za pomocą medialnej awantury. Logika
konfliktu jest taka, że trzeba być "za" lub "przeciw",
nie musi być on (i nie jest) merytoryczny!
Czy ja wiem? Na pustyni to raczej wielbłądy...nie chce
mi się krytykować:)) staruszko kochana wyciągnij
jakieś pozytywy:)) Nie ma? Nie wierzę. Pozdrawiam
serdecznie.
Ale ordery jąkałom dają, więc wszystko przed Tobą.;-}
Lolcio. To nie jest krytyka dla krytyki, a na szacunek
trzeba sobie zasłużyć. Pozdrawiam.
A ja nie nazywałbym wybrańców Narodu osłami. Bez
przesady z tą krytyką dla krytyki. Więcej szacunku
Szanowni Obywatele....
Przykro mi ale lekarstwa na to towarzystwo nie ma.
Pozdrawiam
Rozweseliłaś mnie tym wierszem:))