Oni nie sądzili
Zaprosiła - przyszli;
gwarno i wesoło.
Wieczór minął szybko –
nie do(j)ść było słowom,
więc gdy odchodzili,
nie wiedzieli,
że na zawsze
żegnają ją taką,
jaką zostawili.
Ona nie mówiła.
autor
AAnanke
Dodano: 2015-12-10 16:44:55
Ten wiersz przeczytano 2521 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
AAnanko, czy wiersz jest tą prawdą, przez którą nie ma
Ciebie tak długo?
Zostawiam pozdrowienia i chyba niepokój...
zależnie od struktury osobowości ktoś ma łatwość,
trudność lub zupełny brak potrzeby komunikowania się w
grupie.
smutne i może warto o obojętność
"Oni nie sądzili" - dwuznaczność zawarta w tytule
skłamia do refleksji na temat porozumienia i
wzajemnego słuchania. Ciekawie brzmi dopełnienie
tytułu puentą.
Pozdrawiam
płycizna pomimo pozornej głębi
b.dramatycznie i smutno
nie sądzili, że to koniec, nie sądzili, nie osądzali,
nawet za bardzo ich to nie obeszło...
Człowiek jest taki piękny, gdy jest człowiekiem.
Pozdrawiam w Nowy Rok.
Serdeczne Życzenia:)
Radosnych Świąt!
Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia!
https://www.youtube.com/watch?v=YE1v0Hiqrtw
A wystarczy tylko na moment się zatrzymać .. i
usłyszeć w ciszy głos który woła .. ,, sos.. na pomoc
człowiekowi"
Bardzo dobry wiersz!
chwytający za serce
No właśnie. Tylko moje 'ja' ważne, tylko mnie
słuchajcie, a inni - mniej ważne. Tak się rodzi
kolejne nieszczęście.