Ono
Szczęście w czerwonej sukience
wśród chabrów szukało dziewczyny
niegłupiej, pechowej, niepięknej.
By oczy radością roziskrzyć,
szukało jej pośród rumianów,
maków, kaczeńców, stokrotek.
Pod niebem usianym gwiazdami,
na pustej piaszczystej drodze
wypatrywało cierpliwie,
gdy słońce świt różowiło
i gdy znikało za klifem.
Tak dzień za dniem szczęściu mijał.
Suknia pokryła się kurzem,
spłowiała w ultrafiolecie,
a czas dziewczyny się kurczył,
wiatr znosił szepty "wciąż mniej mnie".
Listopad w proch zmienił kwiaty,
poszarzał świat, ktoś gdzieś zwątpił.
Morze wzburzyło się szkwałem,
gdy szczęście bez parasola
na jednej z gdańskich uliczek
zrządzeniem losu znalazło
poszukiwaną dziewczynę.
Zostało, bo przypisane
na resztę dobrego życia.
Ustokrotnione wciąż goni
za każdym z nas, aż pochwyci,
zmieniając świat w rajski ogród.
https://www.youtube.com/watch?v=DHdkRvEzW84
Komentarze (46)
W przyjemnością przeczytałam ten
piękny wiersz o szczęściu, które jest wokół nas i
tylko czeka na to abyśmy go zauważyli i docenili w
codziennym dniu.
Pozdrawiam ciepło Aniu.
czasem twierdzę... że jeden dzień pięknej miłości niż
przerąbane całe życie i choćby dlatego jednego dnia
warto poczekać ...
Czasem przychodzi za późno, ale lepiej późno niż
wcale. :) Ładne wersy.
Pozdrawiam :)
przeładnie;)
cudownie się czytało...
pozdrawiam
Wiersz piękny a szczęście chodzi nieznanymi drogami.
Pozdrawiam
Takie szczęście spotkać na swojej drodze?
Aniu, ujmujesz wierszem i co za tym idzie stworzyłaś
przepiękny obraz barw jak i kwiatów o miejscach nie
wspomnę;)
Czasami tak jest pesymizm nas oplecie a za jakiś czas
życie szczęściem nas obdarza;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Warto szczęściu wyjść na przeciw.
Z podobaniem wìersz. Pozdrawiam
Bardzo optymistyczny wiersz i malowniczy przy okazji z
tą czerwoną sukienką i łąką ubraną w kwiaty i zioła :)
Przyjemny :)
Leczę się takimi wierszami więc dziękuję za kirację ;)
Pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru życzę ;)
Ale ładnie :) z dużą przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam :)
optymistyczny wiersz
Jakie kochane to szczęście. I jakie wytrwałe. I mądre.
Przecudnie zapisane na wieczność w Twoim wierszu.
Pozdrawiam serdecznie.
chabry letnie oczka niebieskie tak jak niezapominajki
- szepczą patrz na mnie - ciesz się - kolejnym tym, co
codzienność przyniesie - przyszedł listopad inny obraz
w oku a serce?... rajski ogród otworzył ramiona i...
jest szczęście? - oby
Ja dziś też o szczęściu pisałam ,ale nie tak ładnie i
z puentą.Pozdrawiam
Cudeńko ! Pozdrawiam :)