Opar opium.
Powracasz często w mych wierszach
w pieśniach jak zwykle zbyt tęsknych
Miłości moja najpierwsza
mój kwiecie jasno-przyciemny
W poezji razem jesteśmy
przechodząc lasem pod szczyty
Kamieniu ostry i piękny,
jak szafir niesamowity
To w pieśniach niedośpiewanych
powracasz do mnie Najdroższa
jak świt bezsenny nad ranem
błysk słońca - promienne ostrza.
I płoniesz chwilą najkrótszą
niczym ostatnie płuc tchnienie
Jak opar opium mnie dusząc
Katorgą -niezapomnieniem.
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/miasto-krakow /1195026-najstarszy-krakowski-kosciol-wciaz-powaznie-z agrozony.html
Komentarze (27)
... można czytać i czytać, prosząc o jeszcze... :)
wiersz do zaczytania..piękny.
Opar opium...Bylym pewna, ze to tautogram - na o ;)
Piekny, liryczny wiersz :)
Witaj, bardzo wymowne zakończenie. Ładny wiersz,
zaczytałam się.
"W poezji razem jesteśmy
przechodząc lasem pod szczyty
Kamieniu ostry i piękny,
jak szafir niesamowity"
- ta strofa jest wyjątkowa.
Aleja miłości wyznaczyła szlaki, ciepły wiersz.
Bardzo mi się spodobał :)
W wierszu melancholijne przebłyski drogi marzeń i
tensknąt za tym co przeminęło ale wciąż jest żywe
p o z d r a w i a m
wesołych świąt
Lubie czytać ten rodzaj wierszy.czasem łza się zakręci
w oku...bo to takie moje,takie bliskie...
Pozdrawiam serdecznie,też fotki robię ..ale moje takie
z kniei z lasu ,pola i uroczyska...
Chciałabym zobaczyć twoje...:)))
wiersz ma piękny,liryczny klimat i co tu dużo mówić
bardzo mi się podoba:)
bardzo, bardzo lirycznie i budowa bez zarzutu.
Niezapomnienie - katorgą? Bardzo dobry, można uczyć
się od Ciebie pisania. Otumaniona opium -
niezapomnieniem (każdy ma jakieś) pozdrawiam
serdecznie Autora powyższego wiersza.
Witaj...inaczej o uczuciach ,zatrzymuje na
dłużej...serdecznie dziękuję za komentarz
szczery,cenne jest zrozumienie i uwaga dla mojej osoby
,taka wypowiedz daje możliwość
poznania wrażenia jaki ma dany wiersz na czytającego,
a tolerancja formy i stylu potrzebna ,jedni wolą rymy
inni co innego,pozdrawiam z wyrazem szacunku+++
Forma zarówno staromodna jak nienaganna ale w tresci
są już tak oklepane zwroty, ze trudno je przełknąć np
"powracasz w wierszach i pieśniach" ileż poetów tak
już wzdychało?, "miłości moja najpierwsza" ufff
sentymentalne i bardzo już nadużyte, "kamień
przydrozny" też nadużyta metafora choc w tym wierszu
ma nieco inne znaczenie, "gwiazda poranna", dalej
"zorza" to wszystko już było, było, było moze warto
pomyśleć o tej "Najdrozszej" w niebanalny sposób i
napisać kolejny przeznaczony dla niej wiersz. Życzę
powodzenia. Bardzo podoba mi sie zachowanie rytmu w
wierszu, to się Atorowi udało.
Dziękuję Wszystkim Dotychczasowym Gościom za
odwiedziny i uznanie. Szczególnie dziękuję Dociekliwej
i Ando za krytyczne uwagi - uwzględniłem.
Zapraszam do czytania innych moich wierszy.
Bardzo ładny wiersz.Taka mała uwaga-nie podoba mi się
ten wers-
Wraz z świtem......
te spółgłoski obok siebie ,utrudniają czytanie.Może
lepiej byłoby-
ze świtem ....
/to tylko moje odczucie/
Bardzo ciekawy wiersz. Pozdrawiam ślicznie