Oparty o chmury
Oparty o chmury las
nieruchomo tkwi w pejzażu
ziewa jezioro
liście brzóz
jak łódeczki
tańczą na wodzie
cisza w skupieniu
przygląda się brzemiennej
mgle
Szarą smugą
monotonnie płynie czas
Pewnie w nocy wiatr
podejdzie pod dom
uskrzydli przedmioty
stojące na ziemi
jęknie dach
będzie pusto
strasznie
jakby nie było już nic
do kochania
popr
Szepczącej w mroku dziękuję, dobra uwaga !
Komentarze (36)
Wiersz refleksyjny i trochę przerażający.
twoj wiersz jak zawsze bardzo dobry super metafoty a
klimat wspanialy .. nic tylko cyztac i czytac ..
Moze uda sie zachowac piekno lasu i dalej bedzie tkwil
w swym pejzazu.Piekny,lekki wiersz.
Wyobraźnia stwarza ciekawe skojarzenia.
A jednak... Myśl łączy z tym o czym marzy każdy,
(pustka bez kochania) , czyli jednak miłość.
"Pewnie w nocy wiatr podejdzie pod dom",cyt.aut.Smutny
aczkolwiek bardzo ciekawym piórem napisany .Ładne
epitety,nietuzinkowe.Podoba mi się forma wiersza.
Niesamowity wiersz. Piekna liryka i metafory. Troche
zaskakujacy koniec. Czytajac wiersz mialem wrazenie ze
skonczy sie raczej pozytywnie.
"pewnie w nocy podejdzie wiatr pod dom"i w jednej
chwili może zamienić życie nam ludziom na straszną
udrękę i słusznie napisane we wierszu "będzie pusto i
stasznie"ale wielką nadzieją jest fakt że Polacy w
chwilach trudnych potrafią się solidaryzować
niebanalnie i zaskakująco...podoba mi się:)
Piękny, choć smutny pejzaż. Las oparty o
niebo...odlatujące przedmioty. Wiersz pobudza do
refleksji.
Interesujący opis. Noc. Szczególnie podoba mi się
ostatnia zwrotka a w niej ostatnie dwa wersy - ciekawe
spostrzeżenie
złowieszcze klimaty - rozbudowane z ledwo pierwszym
niepozornym wersem po kolejne potęgując czarnowidztwo
- zatrworzyłam się - zagnałaś mysli moje w rejony
ostatnich kataklizmów.
ładny obraz, plastyczny a jednocześnie zawierający
przesłanie..
najpierw opisujesz leniwy spokój przyrody a później
zapowiedź wiatru który to wszystko zniszczy...ale
puenta każe się domyślać o wiele więcej...bardzo mi
się podoba, zwłaszcza zakończenie
w tym obrazie przyrody które namalowałaś słowem
ukryłaś coś głębszego - gołym okiem widocznego tylko
dla ciebie...mnie twój wiersz kojarzy się z
wczorajszym filmem "Kroniki portowe"...ładne metafory
i klimat tajemniczości...(maleńka literówka - "mgłę")
pozdrawiam
Inaczej napisany wiersz - pięknie, ciekawiej - treść i
forma mnie zachwycają swa lekkością, robi wrażenie,
godny mistrza ręki - super !!!
Wielkie brawa.