„OPATRZNOŚCIOWA” KOLORATKA
humoreska sytuacyjna
Sportowym pływał crawlem
na plażę przyszła Ona
w seksownym bikini
pływakiem zachwycona.
Zaczęła zgrabnym ciałem
mężczyznę prowokować
aby gdy wyjdzie z wody
flirt szybki spowodować.
Kiedy się pływak ubrał
to sprawił niespodziankę
bo na szyi mężczyzny
dostrzegła koloratkę.
Bardzo tym zaskoczona
przerwała grzeszną rolę
a ksiądz ceremonialnie
krzyż zrobił jej na czole
Tym razem koloratka
skutecznie ugasiła
płomień który kobieta
swym ciałem rozpaliła.
Komentarze (5)
Ja bym wolał grzeszny ciąg dalszy. Ale może życie już
go napisało..???
dobry wiersz z zaskakującą pointą
pozdrawiam :)
Dobry wiersz z odpowiednim zakonczeniem:-)
Tym razem zadziałała koloratka, a wiadomo, że nie
zawsze działa.
Zgrabny wiersz.
Pozdrawiam:)
Dobry wiersz, pouczjący, pozdrawia:))