Opętanie
Opętani złością, zawiścią, zdradą,
Jak chmura burzowa pełna błyskawic,
Jak ptak wystraszony ciemnością wielce,
Zraniony, uderzony nożem w samo serce.
Nieświadom swej tragedii gubi swoje
życie,
Nieświadom swej porażki łzami rosi
skrycie.
Krople padają na suchą, czystą ziemię
Zmywając pragnienia i najskrytsze
marzenie.
Opętani jak diabeł pragnący ziemi
zagłady,
Jakby nie bał się litości, zawiści i
zdrady.
Bez przyjaciół, rodziny i życie,
Tak opętani żyją i boleją z ukrycia.
Drwią z miłości, radości, uśmiechu,
Drwią ze szczęścia, pożądania i grzechu.
Bo opętanym zawsze wiatr w oczy,
Bo opętanych „śmiech” zawsze
uroczy.
Boją się życia i zatracenia,
Boją się zdrady i cierpienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.