opioidy świeżo wyciśnięte
Pyłnie
w żyłach
w oparach
absurdu
pomiędzy kartonami
pomiędzy
wspomnieniami
roztrzaskując
w świadomości
tonę
w nicości
w przyszłości
rodzierając
myśli
zatapiając
w sen
sex
oddech
zapomnienie
swobodne
samoistne przebudzenie
rozdrapywane życiem
krwawienie
autor
Muscari
Dodano: 2015-01-25 02:50:50
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Wciągający wiersz, ciekawie to ujęłaś:) Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Zatrzymal mnie...
dobry wiersz ale czy na początku nie powinno być
płynie??pozdrawiam:)Miłego dnia:))
A ja czytam sobie roztrzaskując świadomość tonę...
Resztę bym zostawiłam tak jak jest,
ale jest bardzo późno zatem i mój odbiór nie jest
pełen,
jednak wiersz do mnie przemawia wydaje mi się całkiem
niezły,choć dość smutny.
Dobrej nocy życzę:)
P.S Nic na siłę,to Autor decyduje!
Twoja sprawa, jednak możesz spróbować. Pozdrawiam-
życzliwa Ci osoba.:)
doceniam , dziękuję , ewoluuję :)
Czy mogę zwrócić uwagę- opar w absurdzie. -Dalej, nie
tonąc, a- tonę-później po - do przeszłości-następne
już dobre. Twoja sprawa, ale troszeczkę końcówki mi
nie pasują. Wiersz ma sens i jest spoko. Pozdrawiam:)