opium
dla M. byłeś moim opium
To takie chore
każdego dnia
zatracenia jedynie chcieć
To takie dziwne
kolejne znów
tylko w nicości mieć
Ból obojętności
gorzkie sny
targowisko próżności
nie moje łzy
Opium
na języku smak
Opium
na szyi siny ślad
Opium
do krwi pragnę cię
Opium
w nocy krzyczę
że to ciebie chcę
To takie trudne
każdej nocy
z pragnienia budzić się
To takie banalne
kolejne znów
świtu kiedy nie ma cię
Głód rozpalony
cierpienia smak
tęsknoty szpony
narkotyku brak
To nic
pogubiłam się
nie pamiętasz mnie
Za dużo opium mi dałeś
bym umiała już
bez tego obyć się
Zatrułeś
uzależniłeś
pokonałeś
To nic
to tylko
opium
Nie jest łatwo budzić się
kiedy sensu bycia brak
gdy dostaje działkę opium
tylko w narkotycznych snach
Opium
pragnę cię
Opium
potrzebuje cię
Opium
to ciebie chce
Opium
gdy ciebie nie ma
świat zbyt mocno
boli mnie
Opium...
napisane jako piosenka dla chłopaków z NevermainD i zmodyfikowane
Komentarze (3)
Świetna forma,słowa układają mi się w piosenkę raczej
mocny rock:)Miłość jest wielką siłą i ma nad nami
władzę tak wielką jak uzależnienie.
Rzeczywiscie wiersz od samego poczatku "brzmial mi"
jak piosenka, rytm i rym. bardzo dobrze napisane.
Wiele wiele emocji i zalu. Uzaleznienie od drugiego
czlowieka bywa niesamowicie uciazliwe nie koniecznie
dla obojga :/
"Zatrułeś
uzależniłeś
pokonałeś"
- miłość jest jak narkotyk- uzaleznia. Podoba mi sie
ta oryginalna forma wiersza!