Opór
Bolą mnie ręce
a ja łykam cholerne proszki
po których mam koszmarne sny
dzień zamienia się w noc
a noc w upalne lato
które pokrywa ciemne
ściany
spływa po nich woda
a na niej ślizgają
się komary
uwierzysz ?
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2020-11-13 20:03:34
Ten wiersz przeczytano 2721 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Czasem bez proszków trudno żyć, ale skutki uboczne
bywają nieprzyjemne. Starość to wredna choroba...
Pozdrawiam :)
dziękuję bardzo
W bólu można uwierzyć we wszystko, jednak najtrudniej
w to, że może być lepiej.
Wybitnie dobrze oddany temat.
Pozdrawiam serdecznie Ewo.
Uwierzę i przesyłam moc najjaśniejszej,
najpozytywniejszej energii, jaką tylko jest w stanie
wyprodukować moje serducho. Trzymaj się!
Uwierzę, te koszmarne sny nie są fajne, to pewne...
Wszystkiego dobrego, Ewo życzę,
dużo zdrowia.
dziękuję
... bardzo dobry.
Ciekawe proszki, proszę i ich nazwę. :)
Pozdrawiam
Paweł
Witaj,
ja tak.
Komary potrafią...
Uśmiech jesienny i pozdrowienia serdeczne./+/
Trzeba mieć dużo siły i wiary,
a jak widzę tego Peelce nie brakuje. Ewcia pozdrawiam
serdecznie.
Uwierzę.
Uwierzę, że poduszka jest cała mokra od łez.
Wierzę Ci na słowo ...
Wierzę, przy koszmarnych bólach - wizje są ponure...
dobry wiersz.
zdradź nazwę tych proszków.
Jak komary, to musi być horror. Uwierzysz, uwierzysz,
co masz nie uwierzyć.